Smok wawelski
"Nie powstrzymuj mowy gdy jest jej potrzeba." (Syr 4,23)
Nidy nie pozostaną wśród nas
Nigdy wręcz nas nie spotkają
Wolą pęcznieć w ludzkiej głowie
Umrzeć z głodu...
Jest ich wiele,
gęsto rozsianych po naszym ciele.
Wstydzimy się
nóg,
własnych rodziców
i w ogóle nierozumianej miłości.
Rozwierają naszą głowę od wewnątrz,
pompując w nią rozrzedzone uczucia.
Coraz więcej i więcej...
Aż pęknie jak nadmiernie nadmuchany
balon,
jak ów smok....
Nie,
to nie nasze usta tak je gnębią.
Pozornie tłumione tuż przed obliczem,
na zatracenie idą tutaj...
W kotłującym się piecu wstydu,
nazwanym przez nas- honorem.
Komentarze (2)
Cytat z Księgi Syracha, która jest wielką mądrością
jest bardzo trafny... Jak często boimy się mówić, gdyż
nam "honor" nie pozwala. Czyż można milczeć gdy dzieje
się niesprawiedliwość? Czyż mamy nie mówić, gdy ktoś
postępuje wbrew słowom Boga? Nie można żyć w obłudzie
milczenia, kiedy człowiek nadyma się nieprawdą... Nie
milczmy zatem jeśli jest potrzeba mowy... Jezus nigdy
nie przemilczał pychy faryzeuszy... Piękny wiersz, a
treść ... (bez słów) - tu muszę zamilknąć...
Wymowny i bardzo zastanawiający wiersz, wcale nie
tłumiący rozsadzającego potoku słów i myśli (moja
interpretacja).