Smutek
Dzisiaj moje natchnienie
Nie sięgnęło zenitu.
Moje natchnienie
Jest po prostu do kitu.
Dziś ziemia moją znajomą zabrała
I na zawsze będzie ją miała,
A ja nie zdążyłam się pożegnać
– chociaż tak bardzo
chciałam…
I nie dotknęłam jej zimnego
ciała…
To była osoba pełna radości,
Co dała od siebie wiele miłości.
Była przez wszystkich bardzo lubiana,
Taka cierpliwa, ufna, kochana…
A teraz już jej nie ma,
Jej męki zostały przerwane,
Lecz żyć jej nie było dane…
Jej oczy nie ujrzą już tego świata
Odeszła…. a miała tylko 44
lata…
Wspaniałej Halusi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.