Smutek dnia
Obudził mnie szelest liści za oknem,
Smutny dzień rozpoczął swe panowanie.
Niebo było szare, pełne rozpaczy...
Nagle piękna, srebrzysta błyskawica
przecięła Chmury, wtedy poczułam się tak
Jak tego dnia, kiedy Ty odszedłeś, tak
jakby, Ktoś przebił moje serce sztyletem na
wskroś...
Łzy napłynęły mi do oczu,
Już nic nie widziałam przez mgłę
smutku...
Wszystko było jeszcze bardziej szare niż
przedtem...
Odchodzę w przepaść rozpaczy dnia, dusząc
swój cień...
Komentarze (1)
Zruszający opis smutku...Pozdrawiam Plus.