Smutne święta
Co roku z biciem serca
I z wypiekami na policzkach
Czekało się na święta Bożego Narodzenia
Które są oznaką zadowolenia
Jednak tym razem przyniosły same
zmartwienia
Wszyscy byliśmy w amoku i smutni
Bo los bywa czasami okrutny
Nie zaznaliśmy ciepła, spokoju czy
radości
Byliśmy w rękach bezradności
Za to poznaliśmy smak rodzinnej miłości
Śmierć niestety nie wybiera
I nam najdroższych sercu zabiera
Otwórzmy więc oczy na bliskich
Bo kiedyś stracimy ich wszystkich
Spieszmy się kochać ludzi
Tak szybko odchodzą
A święta co roku do nas przychodzą
Komentarze (8)
Śmierć nie bierze urlopu, gdy grafik wskazuje Święta
upomina się o swoje!
pozdrawiam.
Prawda. Kochać i szanować. Miłego
Smutny wiersz, potrafi poruszyć. Pozdrawiam:)
Tak na pewno trudno jest nam się z tym pogodzić. Ale
widocznie Bóg tak chciał. Pozdrawiam.
przeżywam to już dwa lata ale pomału dochodzę do
równowagi pozdrawiam:)Pogodnego Nowego Roku życzę:))
Znam to uczucie i wiem jaki ma ból odejście
najbliższych akurat przed Bożym Narodzeniem. Do Siego
Roku !
Madry wiersz wszystkiego najlepszego w nowym roku
pozdrawiam
Szczesliwego Nowego Roku!