smutno tu
zmącone wody
wzburzone fale
głębokie niepoukładane
myśli
okręt mój zatonął
dryfuję
na tratwie beznadziei
nie palą już
duszy płomienie
zalane morzem gorzkich łez
wraz ze snem letniej nocy
odpłynęły w zapomnienie
baśniowe marzenia
autor
Sabina Gancarz
Dodano: 2016-08-20 14:58:17
Ten wiersz przeczytano 1099 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających :)
Ładny wiersz, każdego czasem dopada taki pozornie
bezbrzeżny smutek.
Sztorm na morzu lez.. wczulam sie w wiersz i wyczuwam
smutek. Oby szare chmury odeszly i wyszlo slonce :)
Bardzo smutno a nawet tragicznie u Ciebie Sabinko
Życzę Peelce by jutro opromieniło życie Zawsze po
burzy wychodzi tecza
Pozdrawiam serdecznie Sabinko
:) pozdrawiam i głos zostawiam + miłego wieczoru
-- rzeczywiście jeżeli jest tak beznadziejnie smutno,
to jutro może być tylko lepiej...
Choć dzisiaj smutno,
nie wiemy co jutro?
Pozdrawiam!
Ładnie napisane,
ciepło pozdrawiam;)
Nigdy nie wolno przestać marzyć Sabinko. Płyń tratwą
nadziei, nie beznadziei.
Serdeczności paa
życzę więcej uśmiechu serdeczności
Witam
dziękuję za odwiedziny
życzę wszystkim miłego dnia:)
ooo... jak smutno :-(
ładny i smutny wiersz...
pozdrawiam serdecznie :)
Nigdy nie można się wyzbyć marzeń?
Sabinko smutny wiersz, lecz pamiętaj, aby nie utknąć
na bezludnej wyspie;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam:)
dobrze że jest tratwa! Juz widzę tych przystojnych
piratów co Cię uratują