Smutnosennie...
Smutnosennie...
Ty jesteś smutkiem,
deszczem w listopadzie,
kiedy dni krótkie pogubiły uśmiech,
i nawet trudno o czymkolwiek marzyć,
czas nie ku temu...
uśnij mi więc, uśnij...
Ty jesteś smutkiem
Skąd go tyle w tobie?
Gdzie on się rodzi, jaka w tym przyczyna?
Może się kiedyś jeszcze tego dowiem,
a teraz zaśnij, późna już godzina....
autor
sael
Dodano: 2021-05-06 03:10:34
Ten wiersz przeczytano 988 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Smutki na bok kiedy wiosna wreszcie.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam
Piękny można nucić do ucha...pozdrawiam.
Kój te smutki, aż się stanie radością.
Piękna kołysanka