śnieżyca latem
wstałem jak zawsze około siódmej
spojrzałem w okno przetarłem oczy
nie uwierzycie ja sam nie wierzę
za oknem biało dosłownie ściana
śnieg bialuteńki sypie jak w styczniu
czy świat oszalał to koniec świata
na dworze upał prawie trzydzieści
krajobraz za to jak z Antarktydy
trwało to prawie piętnaście minut
sąsiedzi z domów powychodzili
biegali boso radość jak dzieci
ulicą płynie dosłownie rzeka
więc napisałem wierszyk z fantazją
wena niestety wciąż na urlopie
jak napisała niedawno Ulka
jak nie ma weny to są pierdoły
Myślę Ulko, że się nie
pogniewasz
proszę wysłuchać całe nagranie a
popłaczecie się ze śmiechu
https://youtu.be/eumEuK1sD90
Komentarze (26)
hahahahaha
jak widać punkt widzenia zależy od punktu
zasiedzenia:)
doceniam swoje:))))
serdeczności Wojtku
dziękuję za rozbawienie
:)
Miło Ciebie widzieć pod swoim wierszem tancerko76
dziękując za komentarz. Pozdrawiam życzę również
miłego dnia.
Nie raz jak żar z nieba się leje to nic bym nie miała
na przeciwko gdyby taki śnieg na chwilę spadł ...super
by była zabawa nie tylko dla dzieci .Pozdrawiam
serdecznie miłego dnia życzę*****
Pozdrawiam i dziękuję za wizytę: Kazimierzu, _wena_,
Angel Boy oddanie komentarzy. Miłej spokojnej nocy.
Link pod wierszem odnosi się do klasycznego Hitu :)
Pozdrawiam serdecznie ++++
Wiersz podoba się
a wulgarne słowa w tekście nie śmieszą a wręcz proszą
się o zatkanie uszu :(
miłego dnia życzę
Na wesoło, uśmiechu nam potrzeba, więc pozdrawiam z
uśmiechem Wojtku.
Zaskakujące ale jakże miłe wizyty o tej porze.
Elżuniu, to paskudny okres sam kiedyś miałem podobny.
Co do bezsenności mnie już od kilku lat męczy aż
powstała godzina 0 /2.00/ i kiedy się zbliża zaczynam
zasypiać . Miło, że jesteś bo mogę zamienić z Tobą
kilka słów. Miłej sennej nocy i niech wena wraca do
Ciebie.
Wojtku wróciłam do Twojego wiersza,
kiedyś też tak miałam, inspirowały mnie różne wiersze
i w głowie pojawiał się pomysł na nowy wiersz.
Dziś nie doż, że wena mnie opuściła, to jeszcze
dopadła bezssenność i nawet o pierdołach nie umiem
napisać. Dobrze, że mam szufladę. Pozdrawiam
serdecznie
i dobrej nocy życzę.
Iguś, dziękuję mam wiarę w siebie i to nie małą, lecz
ten wiersz napisany był
z minuty na minutę dla rozweselenia czytelnika.
Dziękuję Iguś bardzo miła jest Twoja troska jeszcze
raz dziękuję.
To taki podobny obowiązek jak u mnie z tym odbieraniem
z imprezy. U mnie w dodatku często o 2 w nocy. Śpij
Słoneczko i przemiłych snów - DOBRANOC.
Wojtuś hahah...nie śpię bo musiałam jechać autem
jeszcze po odbiór córki z imprezy...zajrzałam z
ciekawości na BEJa bo jakby inaczej...:) ale za chwilę
zasnę i odkładam laptopa na bok i życzę Ci dobrej
nocy Wojtuś :)
Żartuje, lecz cieszę się widząc Ciebie bo jesteś
gościem zwłaszcza pod moimi wierszami. Co się stało,
że jeszcze nie śpisz, czyżbyś o mnie tak intensywnie
myślała?
Ooo !!! jak miło Uleczko widzieć Cię jeszcze o tej
porze ;))) Czyżbym był taki śmieszny jak na mnie
spojrzysz?
Nie taka znowu pierdoła, na jaką Ty ją oceniasz.
Więcej wiary w siebie Wojtku :-).
Miłej nocy :-)