Snij
W pościeli aksamitnym objęciu,
Jedwabne Twe ciało.
Szlakiem błogości, sennym muśnięciu,
Ku nocnej rozkoszy wzleciało.
Na drodze w krainie nicości,
W błękitne marzenia.
Z życia igraszka, wyżyna radości ,
Skokiem przez jawy cierpienia.
Tuz za granicą świadomości ,
Troski lekko zostawiłaś.
Ja poza snem rzeczywistości,
Bolesne czuwanie u mnie wzbudziłaś.
autor
Idar
Dodano: 2005-02-12 01:10:38
Ten wiersz przeczytano 619 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.