Sobie dogodzić.
Siedzę w ogrodzie sama,
tak jak prawdziwa dama.
Myślę co by tu zrobić,
tak by sobie dogodzić.
Aby zaspokoić głód,
zrobię sobie obiad cud.
...
Piję kompot wiśniowy,
co ma kolor czerwony.
Smak ma wprost niebiański,
wypiję ze trzy szklanki
do tego naleśniki,
złożone w ruloniki,
w środku ser biały,
cynamonem posypany.
Na deser zrobię lody
dla ciała ochłody,
lody będą owocowe
w polewie orzechowej,
rodzynki i migdały,
truskawki i banany.
Ileż mam w tym radości,
chyba zaproszę gości!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.