Sonata
poprawiony
noc już nie była tak ciemna
gdy uczyłeś mnie siebie
westchnieniami
jak pianistka zagrałam sonatę
na klawiszach twojego ciała
adagio
instynktownie i namiętnie
budziłam cię dotykiem
aż staliśmy się tylko zmysłami
co podnieceniem strącają krople rosy
allegretto
tańczyliśmy spleceni uściskiem
jedno ciało
jedno pragnienie
affettuoso
zakończyliśmy gwałtownie
rozdarte niebo
zsypało się płatkami
na spełnione dusze
autor
Nula.Mychaan
Dodano: 2008-11-16 00:04:39
Ten wiersz przeczytano 1041 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
wykonanie sonaty bardzo namiętne, udało ci się
nadzwyczajnie!
nie podoba mi sie pierwsza zwrotka:) dalsza czesc
koncertu slysze ;-)
Muzyka coal unosi w przestorza
To, że jest nam dobrze, kiedy kochamy i kiedy jesteśmy
kochani, dowodzi, że dobro naszego życia tkwi tylko w
miłości. (Lew Tołstoj)
Poważny erotyk na poważnie zagrany. :) Poważnie
przeczytany i... niepoważnie skomentowany. (przeze
mnie rzecz jasna) :)
Pomysł treści wspaniały.Całość oczywiście godna
polecenia innym do konsupcji.
Takiego skomponowania utworu to pewno i sam Ludwig
van Beethoven by się nie powstydził...
Z podnieceniem, pragnieniem az do zmyslowosci w tak
muzyki. Podoba mi sie.
Brak słów. Zmysły szaleją. :)
I wyszedł muzykalny erotyk,brawo.
A ja fortissimo bije brawo. Udany, uroczy wiersz.
tak jak napisałas "zmysłowo i namiętnie" :))
Cieszę się,że potrafisz zagrać na klawiaturze,bo kilka
dni temu pisałem ,że chciałbym zostać fortepianem.Ta
sonata jest czarująca,delikatna i
zachęcająca.Pozdrawiam.
Kiedy noc już się rozjaśnia dalej uczycie się siebie,
było preludium, potem trochę żywiej, po czym z
uczuciem kończy się ta sonata, która dała spełnienie
duszom.
Wykonanie tej sonaty uwazam za eccellente! Brava !