Sorki - muszę
Nie moim jest zamiarem
Myszko by gnębić ciebie
Wbrew mnie się tu znalazłaś
I zupełnie niepotrzebnie
Wciąż z oczu mi sen spędzasz
Hałasując nocami
Czasem nawet przebiegasz
Pomiędzy poduszkami
Z myszką się zaprzyjaźniasz
Moją od komputera
Dość tych poufałości
Czas już opuścić teren
A gdy sama nie zechcesz
Podsunę kąsek smaczny
Jak się na niego skusisz
Monolog apiać zacznę
Jesień to też czas nieproszonych gości - trochę to potrwa nim przestaną się panoszyć
Komentarze (26)
A może trzeba się z nimi zaprzyjaźnić, w końcu też
chcą żyć:-)
chyba będzie sroga zima , do domku na działce
wchodziły już póżnym latem , fajny wiersz ,
pozdrowienia
Znam to, też się u mnie panoszą :)
Fajny wiersz, a ja lubię myszki,
kiedyś kupiłam taką białą i okazało się, że jest w
ciąży, później urodziła takie łyse i ślepe młode,
super było patrzeć jak dorastają, miałam je przez
kilka lat, dopóki ich nie było za dużo i musiałam
oddać znajomym:)
Dobrej nocy życzę Adelko.
Domykaj drzwi hi hi
Fany wiersz :) pozdrawiam
piekna farba namalowany wiersz pozdrawiam
Na nieproszone myszki najlepszy... kotek:))
Adelaa nie świruj, dzięki że zaczepiłaś sę o mnie:-) a
na te swoje myszy kup porządnego kota a może lepiej
podkarmiaj, to się zaprzyjaźnisz z przyrodą ożywioną,
miłej nocki Kochana:)
i one szukają ciepłego kącika na zimę - ładnie o tych
nieproszonych gościach - pozdrawiam:)
Adelaa ślicznie kobiecą dłonią malowane