S.P.
Przechowalnia złamanych serc
Poczekalnia pełnych mózgów
Przesiąknięta rzeką łez
Ulepiona z cudzych trudów
W tamtej studni wody brak
Tutaj jabłoń nie wyrośnie
Chociaż wstaje kiedy brzask
Wtedy krzyczy coraz głośniej
Kiedy wejrzysz w źrenic głębię
Tam się waha nad przepaścią
Prędzej złap istoty ręce
Ratuj zanim one zgasną
autor
HUZAROVA
Dodano: 2024-01-18 19:59:09
Ten wiersz przeczytano 287 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Bardzo piękny wiersz!
Zatrzymuje czytelnika.
Serdeczności przesyłam
Smutne bardzo ale ładne.
Pozdrawiam serdecznie :)
tak, też do mnie przemawia.
Lubię takie wiersze. Bardzo.
Pozdrawiam :)