Spacer
W wielkim mieście, ulicami snują się
samotni.
Od wystawy do wystawy, gubią wzrok w
witrynach.
Nic nie kupią, byle tylko iść przed
siebie.
Obserwują co się dzieje i szczęśliwe chwile
innych.
Za szybą, w kawiarenkach siedzą ludzie,
uśmiechają się.
A przed nimi na stolikach, stoi kawa lub
herbata.
Młodzi zapatrzeni w siebie, jakby nikt nie
istniał obok.
Ich dłonie spragnione dotyku, kawa
wystygła,
deser lodowy topnieje, w płyn powoli się
zamienia.
W parku na ławeczce, inna para sobie
siedzi.
Troszkę życiem już zmęczeni, ale ciągle
razem.
Rozmawiają, ta rozmowa przyjemność im
sprawia .
Uśmiechają się do siebie, jak najlepsi
przyjaciele.
Samotni, mają nadzieję, że ich los tez się
odmieni.
Komentarze (17)
w parze zawsze raźniej...pozdrawiam :)
Ładna melancholia. Samotność z wyboru lub z
konieczności... samotność też może mieć plusy, nie
musi być smutna, wszystko zależy od nas samych.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję wszystkim za bardzo ciekawe komentarze. Treść
wiersza powstała tylko z obserwacji, nie odnosi się on
do mnie. :)))Jestem w szczęśliwym związku. :)))
Ładnie, melancholijnie i bardzo życiowo:)
Samotność nie jest przyjemna, ani łatwa. Życzę
uśmiechu losu :)
Świetnie przedstawiona obserwacja życia przez
samotnych,pozdrawiam.
:))
Życie samotnika nie jest łatwe, ale nieudany związek
bardziej jeszcze utrudnia życie.
Tekst zatrzymuje i mobilizuje do myślenia.
Jeśli można spytać Aniu, czy jesteś w związku?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę.
Samotność też ma swoje zalety jeśli potrafi się
korzystać z życia. Jednak potrzebne są też dzieci. Ok.
Smutny wiersz.Pozdrawiam.
Trzymam kciuki, że ich los się odmieni ;) Pozdrawiam i
daję plusik ;)
Pieknie i nastrojowo. Pozdrawiam.
Najważniejsze by nie tracili nadziei
ładny hołd dla samotnych
Tylu jest samotnych, że aż nie do wiary,
więc czemu samotni nie łączą się w pary?
Pozdrawiam!