spacer w deszczu
wyszłam
poza pola minowe
mimo że niebo
granatowo szare
chorągwie rozwinęło
druhem
brzoza mi była
to ona wysłuchała
skarg moich
do bieli włosy przytuliła
mokrą
od Bożych łez zielenią
oczy obmyła
autor
Sabina Gancarz
Dodano: 2016-06-01 09:56:04
Ten wiersz przeczytano 1117 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Deszcz i do tego smutek
Przykre
Pozdrawiam Sabinko
Smutkiem powiało ale wiersz dobry .
pozdrawiam
Samotne spacery w deszczu, smutno tak.
poza pole minowe- smutny nastrój.