Spacer majowy
Trawy wiatrowi się kłaniają,
A wiatr mi niesie wieść z oddali,
Że już niedługo – jeszcze w maju –
Nie będę musiał w piecu palić.
Radosny idę po ulicy,
A pada deszcz, choć słońce świeci,
Więc mruczę wiersz o czarownicy,
Co z tej okazji masło kleci.
Jest ciepło, choć pokropi czasem,
I ludzie z domów dziś wylegli.
Dziewczyny nie włożyły masek.
Podnieca bardziej to – niż negliż.
autor
jastrz
Dodano: 2021-05-02 00:00:02
Ten wiersz przeczytano 1198 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
z oczu można wyczytać radość, ale bez przesady, bo od
uśmiechów są przecież usta.
Cieszmy się zatem.Byłam dzisiaj na spacerze i
rzeczywiści świat żyje pełną wiosną. Wiosenne kwiaty
aż krzyczą, trawy aż syczą, drzewa żółciutkie jak
świeżo wyklute pisklęta z jajek.
...Świat się śmieje ziemia cała zapachniała, przyszła
wiosna, przyszła wiosna... Pozdrawiam serdecznie
jastrzu.
Lubię niedomówienia, ale bez przesady, hehe, więc jak
w puencie ;-)
I czarownice lubię, jak i dobre wiersze, jak Twoje :-)
Pozdrawiam, dobrej nocy :-)
Przyjemny wiersz na dobranoc ... Maj będzie piękny...