SPOKÓJ...
Po miłosnych uniesieniach
cicho spoczywam w Twych ramionach.
Ciało poorane dotykiem Twych dłoni,
napiętnowane pocałunkami...
rozszarpałeś moja duszę,
serce roztrzaskałeś o szczyty
rozkoszy...
Zamieszkałeś w czerwoności, która ukołysała
cie do snu aksamitną miękkością i otuliła
sokami życia.
W spokoju nocy,
w blasku księżyca obmywam się we łzach...
autor
Ineska
Dodano: 2005-04-06 09:18:45
Ten wiersz przeczytano 566 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.