spokój w dolinie
będę mgłą całującą drogi
szczerym słońcem na pustych polach
mój stworzyciel w pragnieniach wolny
znów zatańczy przy wodopoju
wreszcie będzie spokój w dolinie
miłość brzeg rozczarowań przekroczy
z domu wygna stare złe duchy
i bezpieczna odzyskam blask
nie doświadczę już nigdy bólu
bezsilności ni lęku w nocy
ktoś przeczuje budzącą się baśń
w oczy czasu wpatrzona z ufnością
jasnoujrzę tak wiele piękna
że znów zechcę przyjść na ten świat
Elvis Presley, Peace In The Valley https://youtu.be/l9AcAb6A_Jo
Komentarze (39)
Urocze pragnienia pełne optymizmu i nadziei. Życzę
spełnienia, pomyślności:)
Śliczny wiersz❤️
Piękny pełen nadziei i optymizmu sonet...trącił czułą
strunę w sercu...
Pozdrawiam ciepło Wando :)
Spokoj, tylko nieliczni moga go osiągnąć, tylko
nieliczni chca, czasem trzeba wejsc na level
przewyzszajacy swiadomosc, czasem trzeba sie wzniesc
ponad wszystko, jedno jest pewne - będę - słowo
klucz,
Pozdrawiam Wando
Dziękuję za zatrzymanie cokolwiek to znaczy:)
Pozdrawiam serdecznie
P.S Poza tym doceniam formę sonetu, sorry, że
wcześniej o tym nie napisałam.
Wiersz plynie lagodnie...
Gdy jest spokoj, chce sie z powrotem zyc. Jest
nadzieja.
Elvis... swietny wybor. :)
Klaniam sie nisko, Wando. :)
nadzmysłowy sonet, cudowny w swej prostocie
Dobrze jest mieć nadzieją na lepsze jutro i na to, iż
można jasno ujrzeć świat, bez bólu, w poczuciu
bezpieczeństwa, dostrzegając jego piękno, może tak się
dzieje, gdy umiemy spojrzeć na ten świat innymi
oczami, albo go przewartościować, albo też wejść na
nową drogę życia. W każdym razie w wierszu jest spora
dawka optymizmu i nadziei na lepsze jutro.
Pozdrawiam, jak zwykle z podobaniem dla wiersza,
Wando.
Są momenty, w których rodzimy się na nowo. Spokojnej
nocy :]