Spokój jest lekarstwem
To chyba mój pierwszy tak optymistyczny wiersz...
Tak prosta potrzeba,
łatwa do spełnienia,
Spokój
tylko tego mi sie zachciewa.
Nie zastanawiać się
nad Wielkimi rzeczami,
zobaczyć wreszcie,że słońce świeci.
Że istnieją kolory,że słyszalny jest
dzwięk.
Że krzywe spojrzenie wcale nie boli.
Że piła tarczowa sąsiada,
wcale tak nie denerwuje.
Że można powiedzieć "dzień dobry"
z szerokim uśmiechem na ustach.
Piękne lakarstwo
te wyciszenie się,
nie trzeba recepty
i jest za darmo,
wystarczy tylko chcieć.
Nie trzeba uciekać od ludzi
niewiadomo gdzie,
nie trzeba zaszywać się w ciemnościach
(od tego można oślepnąć).
Trzeba tylko wyjść z cienia,
Na Światło!
...być może jedyny.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.