Spotkałeś ją kiedyś?
Kochałem kiedyś kobietę
I myślałem przez to że jest,
Że kocha mnie
Po prostu przyszła i już została
Zawsze była, gdy kogoś potrzebowałem
I gnębiła tym, że za to dziękowałem
Słuchała mnie i ze mną rozmyślała
Ocierała mi łzy zanim te wypłynęły
Pokazywała lustro gdy cos robiłem
Nienawidziłem tej kobiety
I wiedziałem przez to że jest,
Że nienawidzę siebie
dla tych którszy ją spotkali
Komentarze (2)
porwało mój umysł w dwie strony. Miłość i nienawiść
zazwyzaj się zwalczają, ale czasem idą obok siebie
niestety...
intrygujące.od milosci do nienawisci jest maly
krok...te uczucia sama siebie wykluczaja ale nie moga
bez siebie istniec.to tak jak prawa i lewa strona.