Spotkanie po latach
Długie lata upłynęły
od naszego widzenia.
Mamy wiele do wspominania,
do opowiedzenia.
Nasz wygląd ząb czasu
wyrzeźbił na swą modłę.
Ciekawi mnie, czy przeżyłeś
czasy radosne, czy podłe?
Widzę, że pozostał ten sam
uśmiech i humoru poczucie.
Czy nadal serce jest wrażliwe,
empatii pełne?
Obecnie jesteśmy w jesieni życia,
na wyspie spokoju.
Mądrzejsi o przeżycia radości
i znoju.
W chwilach smutku i samotności,
czułości i bliskości potrzebujemy.
Myślę, że teraz częściej się spotykać
będziemy.
Czas nieubłaganie szybko płynie.
Karuzela życia trwa nieustannie.
Szkoda czasu - spełnijmy młodzieńcze
marzenie.
Komentarze (19)
Takie spotkanie po latach, szczególnie z osobami z
którymi łączyła nas przyjaźń jest wprost bezcenne.
Pozdrawiam
Melancholijne takie spotkania. Mnie zdarzają się
rzadko, a z kilkoma osobami ze szkoły jestem od zawsze
w kontakcie. Pozdrawiam serdecznie.
Miłe spotkanie po latach. Zupełnie inne niż w moim
dzisiejszym wierszu. To przedstawione przez Ciebie
Krysiu znacznie piękniejsze.
Cieplutko pozdrawiam :)
Z młodzieńczych marzeń często starość się śmieje, choć
wtedy jest tyle czasu by je w końcu spełnić, ale
najczęściej pada pytanie po co. Pozdrawiam z
uśmiechem:))))
Miłe są spotkania po latach chciaż czasem nas
zaskakują bo to już nie ten sam chłopak i nie ta sama
dziewczyna ale miło jest współnie powspominać
młodzieńcze lata
a czasem w końcu spełnić młodzieńcze marzenia w
jesieni życia
Pozdrawiam cieplutko Krysiu :)
Fajnie jest się spotkać po latach, msz.
Pozdrawiam :)
na wyspie spokoju każdy chciałby się znaleźć
...:)Pozdrawiam i + zostawiam:)
Miłe są takie spotkania.
Pozdrawiam ;)
Bardzo fajne spotkanie, podziwiam Autorkę za
nieustający apetyt na życie i optymizm w wierszach.
Pozdrawiam:).
Fajne takie spotkanie
Pozdrawiam serdecznie
Czasu upływa wiele,a z niektórymi osobami rozmawiamy
tak, jakbyśmy widzieli się wczoraj :)
Z upływem czasu ludzie się zmieniają, jedni na gorsze,
drudzy na lepsze i nie mam tu na myśli ich cechy
zewnętrzne. Ważniejsze jest to co mamy sobie do
powiedzenia po długich latach życia z dala od siebie.
Kilka lat temu spotkałam koleżankę ze szkolnej ławki,
która dwadzieścia lat przebywała w USA. Spędziłyśmy ze
sobą tydzień, żeby się "nagadać" zarywałyśmy noce a w
dniu pożegnania płakałyśmy jak małe dzieci, bo nie
chciałyśmy się rozstawać.
Z podobaniem melancholii ciepło pozdrawiam :)
Spotkania po latach zawsze są w cenie. Z podobaniem
Krysiu, pozdrawiam i miłego dnia życzę :)
Fajnie tak spotkać się po latach i porozmawiać,
powspominać, czy spełnić młodzieńcze marzenia,
pozdrawiam ciepło i ślę serdeczności.
Tak bardzo sie czasami zmieniamy, ze trudno sie czasem
rozpoznac po latach,
Pozdrawiam Krysiu serdecznie z pierwszymi promieniami
:)