Spóźniona miłość część dziewiąta
Po kolejnej żle przespanej nocy,
pomału zaczynało świtać,
chociaż księżyc
wisiał jeszcze nad horyzontem.
Z minuty na minutę, niebo robiło się
perłowoszare i zaczęły śpiewać ptaki,
gdy usłyszała dźwięk
cicho otwieranych drzwi.
Spojrzał na nią, dotknął jej ręki,
ona poczuła jakby ból w sercu ustąpił,
a w tunelu pojawiło się światełko,
niczym nikła nadzieja.
Patrzyła na niego smutnymi,
marzycielskimi oczami jak niezapominajki,
nie będąc w stanie
oprzeć się temu spojrzeniu.
A on bez słowa,
pochylił się i pocałował ją w usta.
Cdn.
Tessa50
Kochać kogoś
- znaczy widzieć w nim cuda
dla innych niedostrzegalne.
François Mauriac
https://www.youtube.com/watch?v=OcgG9us_17E
Komentarze (40)
Niezwykły klimat... z miłością i nadzieją... Pięknie.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Tereniu, miłość nigdy nie jest spóźniona ona
przychodzi, kiedy jest jej pora:)
Kochać to znaczy akceptować drugą osobę tym bardziej
jak przychodzi do nas z czymś szczególnym, czyli z
uczuciem, którego nigdy nie jest za wiele;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Pięknie opisujesz uczucie miłosnej tęsknoty...
Pozdrawiam Cię serdecznie Tereso :)
Czyta się z przyjemnością i zainteresowaniem.
Pozdrawiam :)
śliczności,
chciałoby się więcej,
pozdrawiam Tesso:)
Przeslicznie piszesz, jezli o milosci to tylko TY...:)
Nadzieja zbyt często tylko na chwilę łagodzi ból w
sercu.
Miłość należy szanować i o nią dbać każdego dnia,
dopiero wówczas osiąga przecudowny smak.
Serdecznie wraz z Lidzią pozdrawiamy życząc miłego
wieczoru:)
Ps. Podziękowanie za jakże miłą wizytę Tereniu
umieściłem przy komentowaniu po raz drugi
części ósmej:)
Światło w tunelu... Miłość to słońce w ciemności.
Piękne opowiadanie.
Taka miłość jest światełkiem w tunelu.
I Serenada Marty Mirskiej.
Pięknie to Wyszło Teresko.
witaj
na miłość zawsze jest właściwa pora
przeczytałem i ja z przyjemnością
serdeczności
Pozwolę sobie za molicą:)Pozdrawiam Tereniu.
bardzo pięknie piszesz o miłości ...
takie wiersze z przyjemnością się czyta ...szkoda
tylko ... że nie każdy ma... to szczęście... bo ona
gdzieś odpływa ....
Witaj,
o miłości można nieskończenie...
Uśmiech pozdowienia /+/.
link to perełka - znana mi od dziecka.
Jest nastrój, bo i koniec nocy, świt, nadzieja i
puenta:). Pozdrawiam
Nieważne że spóźniona. Ważne,że przynosi spełnienie i
radość spragnionemu czekaniem na nią sercu.
Pozdrawiam Teresko:)
Marek