Spóźniona miłość część szósta
Od lat nurtuje ją pytanie:
czy powinna pozwolić,
by wydarzenia z przeszłości
przeszkodziły jej odnaleźć
ukojenie i wewnętrzny spokój…
Niektórzy ludzie, pragnący zacząć
życie od nowa uciekają od miejsc,
z którymi wiążą się ich cienie.
A ona odwrotnie,
ciągle do nich wraca
próbując w labiryncie ludzkiej duszy,
krzykiem wspomnień myśli zagłuszyć.
Tamtego dnia przycinał bukszpan
piłą mechaniczną.
Jego plecy lśniły od potu.
W krótkich dżinsach i roboczych butach,
z goglami chroniącymi oczy.
Odciął kilka gałęzi i wyłączył
ryczące hałaśliwie urządzenie.
Lecz nawet wtedy, gdy zapadła cisza,
ona miała wrażenie,
że powietrze wokół nadal wiruje.
Poznała z wyrazu jego twarzy,
że targają nim burzliwe sprzeczne uczucia.
Bez słowa,
pocałował i nieśpiesznie poszedł
ścieżką ogrodową w kierunku bramki,
gdzie siedzący na krzaku wróbel,
ponuro obserwował otoczenie.
Cdn.
Tessa50
Miłość
Zmienia oblicze świata,
a świat zorganizowany przez miłość
zmienia nas samych .
Anna Kamieńska
Komentarze (40)
Ładnie uchwycona chwila. Zdziwił mnie
ten wróbel, który "ponuro obserwował otoczenie".
Zawsze sądziłam, że one są z natury radosne. Miłego
wieczoru:)
Czasami, by móc iść dalej- tu potrzebne przebaczenie.
Do tych dobrych pięknych warto zawsze.
Nic nie ma bez przeszłości,
ona ma wpływ na naszą przyszłość.
Dobra miłość zmienia wszystko.
Będzie dalej- już czekam.
Wraz z ucieczką z innych miejsc za nami podąża nie
odstępujący na krok nasz cień. Od wspomnień też nie da
się uciec, choć do tych przykrych nie lubimy powracać.
Tersesko, serdecznie pozdrawiam :)
Cóż bez miłości byłoby warte nasze życie. Przecież
tylko ona nadaje jemu sens.
Pozdrawiam Teresko:)
Marek
Kolejną świetna odsłona Tereniu.
Z podobaniem jak zawsze u Ciebie czytam wersy.
Miłego dnia.
;)
Jeśli coś (ktoś) głęboko tkwi w sercu
- nie uda się zagłuszyć wspomnień.
Witaj Tereso
na miłość zawsze jest pora i właściwy czas
z przyjemnoscia zanurzyłem się w twoje wersy
pozdrawiam
Witaj, Tereso :-)
Każdy ma swój sposób. Ja np nie uciekam od
przeszłości, nawet tej najmroczniejszej. Ale nie można
też w niej nieprzerwanie tkwić.
Jak zawsze, z największą przyjemnością :-)
Pozdrawiam serdecznie :-) Bartek
Niestety, od przeszłości nie da się uciec. Czasem
udaje się uśpić wspomnienia ale one i tak zawsze
wracają... Pięknie napisane.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z zaciekawieniem i przyjemnością czytałam.
Niecierpliwie czekam na rozwój sytuacji. Udanego i
miłego dnia wypełnionego pogoda ducha:)