Środek
bez
Nie ma znaczenia
kogo dziś spotkam
wzrok przenika na wylot
szuka czegoś w środku
lecz tam nie ma nic
hula mocny wiatr
przegania rozum
umacnia brak swego ja
Czemu twoje oczy błyszczą
nasycone brakiem światła
włosy wiją się bezmyślnie
pokazują nieskazitelną czystke
Jestem gotów przygarnąć duszę
opentać ją chorobliwą miłością
lecz pierw ujrzeć musze
całą zawartość , którą masz w środku
dedykacji .
autor
Delvier
Dodano: 2007-06-20 18:14:37
Ten wiersz przeczytano 431 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.