Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Sroka



Prószy śnieg.
Sypie białym puchem.
Mróz zmienia rzeki w lód.
Skrzypi jego symfoniczna.
Muzyka pod nogami
----
Witajcie moi drodzy.
Jestem sroka.
Nigdzie w okolicy
nie ma okruszynki.
A ja głodna
Jestem bardzo.
----
O tam jest jakieś okno.
Tradycja głosi.
Że trzeba zapukać.
Trzy razy
stuk-puk
stuk-puk
Stuk-puk.
----
A sio mi stąd sroko
zaraz miotła cię pogoni.
Będzie zakłócać mój spokój.
Porządek musi być.
----
Zamieć wraz z wiatrem.
Powoli się zbliża.
Za chwilę nic
nie będzie widać.
Przysłonią cały świat.
Trzeba poszukać schronienia.
Widzę budę od psa.
Chyba nieużywana.
----
To moje psie podwórko
jak śmiesz.
Głupiutka sroko
zaraz wszystkie piórka powyrywam.
Jeszcze raz cię tu zobaczę.
----
Dość tego.
Powiedziałam.
Dość tego.
Żebym nie mogłam.
Nawet mieć schronienia swego
Czym sobie na to zasłużyłam.
----
Widzę bałwanka.
Bardzo sympatyczny.
----
Bałwanku
że tak zapytam.
Czy masz coś do jedzenia?
Szukam od wczesnej pory.
I nic nie mogę znaleźć.
Wszędzie tylko jestem.
Nieproszonym gościem.
----
Nie mam nic przy sobie sroko.
Mogę dać swoją czapkę i szalik.
Będzie od razu cieplej.
----
O dziękuję bałwanku.
Masz takie dobre serduszko.
Dla to bardzo wiele znaczy.
----
Dzieci zjeżdżają na sankach.
Rzucają w siebie śnieżkami.
Ciepło ubrane
Zauważyły srokę.
----
Uważajcie.
Leci sroka złodziejka.
Kradnie złote brylanty.
Chowajcie zabawki.
Bo samochodzik i lalkę
Tak że zabiera.
----
Co za bzdury
same kłamstwa
złota nigdy na oczy
nie widziałam.
A zabawki
Przepraszam.
Mam swoją godność.
----
Tracę siły.
Zaraz omdleję.
Nie potrafię już myśleć.
----
Cześć
jestem Grześ.
Wejdź do mojego domku.
Dam trochę chleba.
I ogrzej się trochę.
Zawsze gdy nadchodzi zima.
Dokarmiam ptaki.
A o zwierzęta dbam cały rok.
Bo je kocham.
Tak trzeba.
----
Z tych nielicznych
tylko dwóch
dobrych i życzliwych spotkałam.
Bałwanka i Grzesia
to tacy jak oni
niby z pozoru zwykli.
A mają wielkie serca.
Wrócę tu za rok.
Wiem już do kogo mam iść.
Do zobaczenia
W następną zimę.
----
Morał
Warto zimą.
Dokarmiać ptaki
a zwierzęta można kochać.
Cały rok.


Autor bajki Damian Moszek

Dodano: 2023-12-04 11:46:05
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bajka Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Kri Kri

Urokliwa bajka z mądrym przesłaniem,

pozdrawiam serdecznie:)

Zosiak Zosiak

Ładna bajeczka :)

@Krystek @Krystek

Wspaniały apel o dokarmiania ptaków. One też pomocy
zimą potrzebują. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »