Stan(c)Ja
Szybkie przeniesienie w wersy stwierdzenia, że po dłuższym czasie, depresja znów mnie wita niewitaminowo. "Zmęczenie materii nie ma prawa bytu" Ś.P. Magik
Depresja...
A obok niej kroczy autoagresja
Presja o niewiadomej treści
(A zakresie mieszczącym się w stresie)
Trester stresu strach jeszcze umieści
A amortyzcja?
Skądże?...
Zewsząd jątrząca werbalizacja
Nieosiągalna materii stagnacja
Niemoc, niezamrożone wnętrze
W lawie zniszczenia się piętrzę
Ten stan, to nie sen, to nie hibernacja
Raczej Cyklonu B "klimatyzacja"
Duch, na stancji w "Ja"?
To raczej rzeczy-wis(z)-to-mechaniczna
aborcja
Komentarze (2)
ciekawe ujęcie depresji...mam nadzieje że nie zawsze
wraca do życia...
Ciekawy...
Taka mała intrygująca rymowanka.
Pozdrawiam.