Stara łódź
Dryfowałem morzami świata,
Woda ta sama, lecz mijały lata.
Stara łódź – przyjaciel wierny,
Razem z nią, każdy manewr był pewny.
Nie ważne, czy padał deszcz czy była
słota,
Była lepsza ,niż każda żyjąca istota.
Życie, stawało się co raz piękniejsze,
Każde marzenie znajdowało swój czas i
miejsce.
Poznałem coś, czego nigdy nie
doświadczyłem,
Poznałem sens życia i wolny byłem.
Wybór był jeden, zostać w świecie
rzeczywistym
Albo udać się w kierunku bardziej
przejrzystym.
Teraz, tej starej łodzi już nie ma,
Jednak dzięki niej pozostały cudowne
wspomnienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.