Staruszek i chłopiec (new version)
Szczęśliwego Nowego Roku i szampańskiej zabawy sylwestrowej dla Admina Jana oraz wszystkich Bejowianek i Bejowiczów życzy Maciek.J oraz gajowy Jerzyk.
To było ostatniego dnia grudnia
gdy do miasta około południa
ku uciesze licznej gawiedzi
wjechał drabiniasty wóz
*
na nim skrępowany sznurami
do pasania owiec i kóz
stał w połatanym worku starowina
*
a na środku rynku stał podest
z wyświechtanych użytych kalendarzy
zamiast desek i bali
a na nim pieniek z samych dat ociosany
przytoczono duże koło historii
*
tymczasem chromy starzec
chore stopy wlokąc po śniegu
z trudem wchodził na podwyższenie
tam na niego czekał Czas
w czerwonym kapturze niczym kat
*
mieszkańcy starca ze śmiechem żegnali
palcami pokazywali go sobie sąsiedzi
kiedy oprawca kaźń starca zaczynał
*
kołem minionych lat
potem życia wielką księgą
ostatni dzień jemu ścinał
*
ciżba jeszcze skazanego nikczemną mową
opluła i oczerniła
mówiąc przy tym niejedno wulgarne słowo
*
wraz z ostatnimi skazańca godzinami
tłum krzyczał coraz głośniej w euforii
aż staruszka serce zabiło ostatni raz
z umęczonego ciała zniknęły wszystkie
rany
i wody nieopodal rzeki Losu odtajały
*
to było ostatniego dnia grudnia
kiedy odjechał z trupem wóz drabiniasty
i tłum się rozszedł na wszystkie strony
pojaśniały od świateł wszystkie domy
bo uradowało się wówczas miasto całe
serca wybuchły niczym lawa wulkanu
choć heroldowie ogłosili nowe kwesty
odgłos fajerwerków rozchodził się dokoła
*
a na rynku pozostał on
mały chłopiec o urodzie anioła
przepasany jedwabną wstęgą
oczy miał błękitne jak lazur oceanu
na wstędze widniał napis
ROK DWA TYSIĄCE DWUDZIESTY
Komentarze (11)
bardzo na tak :)
miłego dnia :)
Świetna opowieść.
Świetny tekst :)
Szczęścia w Nowym Roku :)
Zazwyczaj lepiej nam wychodzi rozliczanie niż
dziękowanie...
Najlepszego Maćku w Nowym Roku i w nowym roku. :)
Wiersz zmusza do refleksji...
Szczęśliwego 2020 roku:)
Opowieśc - biblijna. To wlasnie - czyta się... - w
kazdym wersecie.
Podrawiam:)
Mały nie ma się z czego cieszyć widząc, co go czeka za
366 dni...
Fantazyjna klechda - pozdrawiam :)
Działo się to dnia 3 Tevet 5780 roku, który zakończy
się (według naszej rachuby) 1 X 2020 r.
Świetne skojarzenia. Niech Nowy Rok zatem będzie jak
najlepszy.
Ciekawy wiersz.
Wszystkiego dobrego w tym 2020 roku. :)
Ciekawa refleksja, Szczęśliwego Nowego Roku,
pozdrawiam Maćku.