Staruszkowie
Dwa pokoje, dwoje ludzi,
Pewnie dziać się tam coś musi.
Tam spokojnie, po cichutku
Wiodą życie powolutku,
Starszy pan i starsza pani,
Ciągłym bólem nawiedzani.
A że nikt ich nie odwiedza,
Jedna wizja ich nawiedza.
Mimo iż nie chcieli skrycie,
W samotności skończą życie.
Komentarze (1)
napewno tak się dzieje w niejednym domu....smutne