Sto lat samotności
Tutaj tęsknota rozpościera żagle
Statki na morzu płyną płyną płyną
Jeśli zła miłość wolę nie mieć żadnej
Albo o skały rozbić się i zginąć
Zima przybiera postać przebiśniegów
Wieczór mi wcale nie przynosi ulgi
Na końcu świata pociągi są w biegu
A we mnie gorycz nie warta trzech rubli
Wspomnień mam tyle że ich nie uniosę
O każdy szczegół potykam się jeszcze
Sto lat minęło a więc i sto wiosen
Gdy mnie samotność a ja już jej nie chcę
O każdą przepaść jestem bliżej domu
Na każdej ścianie przebieram się w
cienie
Na morzu koncert błyskawic i gromów
I dokąd płynąć bez ciebie wciąż nie
wiem.
Gregorek, 10.2.21
Komentarze (11)
Tyle smutku tęsknoty i goryczy w wierszu, aż żal
serce ściska...pozdrawiam
Pięknie piszesz i samotności, goryczy, tęsknocie.
Pełen emocji, tęsknoty.
Strofy urzekają...
Pozdrawiam serdecznie :)
Emocje, tesknota... swietnie ukazane.
Jestem pod wrazeniem. :)
Pozdrawiam serdezcnie :)
WOW!
Dobry warsztat, dobry rytm, rym, temat i pointa.
Jeden głos to mało
Więcej by się przydało
poezja jest po to aby nawet w samotności nie być
samemu dobrze że umiesz malować słowami
pełen :)
Piękny wiersz, pełne tęsknoty,
lubię tutaj wpadać, bo jest tu POEZJA, pozdrawiam
wieczornie :)
Wiersz o dużym ładunku emocjonalnym.
Zamiast "Gdy mnie samotność" czytam sobie np "Ciągła
samotność", ale to nie mój wiersz. Dobranoc:)
Samotność, zła miłość, brak kierunku są bardzo
dołujące, a tutaj poruszająco opisane. Pozdrawiam
Tak samotność to bardzo trudny stan. bo nto
najbliższa droga do depresji, Życzę pozytywnych
myśli . Pozdrawiam.