Stojąc z boku
Tekst Śpiewany przez grópę Klimat umiarkowany
Stoję z boku patrząc na nieznane,
zamazane twarze
Kroczę ciągle w koło niepojętych,
dziwnych zdarzeń
Ukryty w mroku obserwuje świat,
który pędzi do przodu
Stoję z boku i patrzę jak ludzie
przemijają wciąż
Kroczę przed siebie w nieludzkiej
samotności przez pustkowia trwogi
Ukryty w świetle niewidzialny,
obojętny dla świata
Więc teraz Krzyczę: Oto jestem
Próbuje uwypuklić się najmniejszym
gestem
Teraz Wołam: Oto stoję
Nie dałem zamknąć się w padole
Teraz Mówię: Że widzę
Że nie oślepłem tam na dole
Teraz Szepczę: Że Kocham
Głosu zabrakło, więc szlocham
I stoję z boku niezauważalny
wciąż dla ludzi
Przestałem kroczyć, wszak po co
mam się tyle trudzić
Ukryłem się w mroku i stanąłem
w potoku własnych łez
Czy to coś zmieni? Wszak i tak
nie widzą mnie
Więc teraz Krzyczę: Nie ma mnie
Z nieubłagalnym strachem proszę o śmierć
Teraz Wołam: Boję się
Na drugą stronę odejść chcę
Teraz Mówię: Żegnam się
Sam ze sobą, bo choć kocham - oni nie
Teraz Szepczę: Dowidzenia
Cicho, ciszej, coraz ciszej.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.