Pusty Dom
Zbudowałem pusty dom
bez okien, dachu i ścian
pozostawiłem tylko drzwi
by czasem móc wyjść
W pustym domu bez nikogo
przyszło mi żyć
załamany wciąż sklejany
tak zacząłem pić
Chciałem utopić smutki
a utopiłem się sam
tonę w toni
w morzu smutku i rozpaczy
gubię się w mroku
by mikt mnie już nie zobaczył
Czasem przekraczam próg
Ale pytam gdzie jest Bóg?
który rękę poda
który powie dokąd iść
Wracam sam do pustego domu
bez fotografi, bez wspomnień,
bez nikogo
I tylko wiara pozostała mi
Pozostały do lepszego niby
świata drzwi
Komentarze (4)
Wiara to tak dużo, z nią idzie nadzieja, więc wstań i
wyjdź z tego "domu" i nie wracaj już więcej.
Pozdrawiam
Z pewnością znasz to przysłowie: Pomóż sobie sam a
wtedy i Bóg Ci pomoże...a może znajdziesz troche
ukojenia w wierszach, może jest to jakiś początek
innego życia, bo wszystko w życiu ma swój
sens...pozdrawiam
wiersz smutną refleksją ale dom jest tam gdzie jest
dusza i serce tylko trzeba listra Mikołaj przyniesie
Dobra poezja
Bóg pomaga tylko wtedy gdy naprawdę my tego chcemy. Bo
dlaczego ma robić coś na przekór naszej woli. Wiersz
jest smutny, w melancholijnym, refleksyjnym klimacie.
Jednak i takie są bezcenne.