Strach
Zamknęłam oczy
i słyszę ciszę ,
lecz, ktoś tu kroczy,
kogoś wciąż słyszę...
- Czujesz mnie?
- Tak, ktoś Ty jest?
- Strach!
- Idź precz,
- kłam do woli,
- Tyś nie Strach,
- bo Strach nie boli...
I szpila w serce,
przeszywa dreszcz,
i drżące ręce,
zaparty dech...
Ciszę przerywa
echo Twych słów:
"Duszą będę przy Tobie"
Serce opuszcza strachu ból,
Razem przejdziemy tę drogę!
Uwierzcie, nigdy nie sądziłam ,że strach może mieć wymiar fizyczny.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.