Strach dziecka alkoholika
Wchodzisz do domu
Jestem zestresowana...
Patrzę w Twe oczy
Dygotać zaczynam
Dawne lata sobie przypominam!!!
Modlę się do Boga
O spokój w rodzinie
O zdrowie dla matki
O to byś kolejnym jej siniakom nie był znów
winien!!!
Spoglądasz na mnie
Z uśmiechem na twarzy
Mówisz przyżekasz
Że to co było kiedys już się nigdy nie
zdarzy!!!
Ja Ci wierzę
Wmawiam sobie że Twoje słowa z serca płyną
szczerze
Lecz to zbyt piękne
By prawdziwym być mogło!!!
Siedzisz spokojnie nic się nie odzywasz
Swoje nerwy w sercu ukrywasz
I nagle wybuchasz...
Krzyczysz do mamy się odgrażasz
Ja znów ze strachu dygotam
Po mieszkaniu bez celu się motam
Aż w końcu w pokoju się zaszywam
Płaczę modlę się
W takich momentach nienawidzę Cię!!!
Czekam na zbawienie
Na spokój na ciszę
Która nadejdzie dopiero
Gdy chrapanie Twoje usłyszę!!!
Ten wiersz został napisany dla koleżanki. Może uświadomi on jej ojca że siłą nie da się nic załatwić a rodzina to nie worek treningowy!!!
Komentarze (1)
Jest wiele dzieci zaniedbanych przez rodziców.
Najczęściej powodem jest właśnie alkohol. Rodzice
nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jaką krzywdę
wyrządzają swoim potomkom.
:(
Masz ode mnie głos