stracona szansa
Wielu rycerzy i śmiałków chciało zdobyć
Twoje serce,
Jednak niespodziewanie wpadło ono w moje
ręce.
Ja zwykły chłop bez ziemi kawałka,
Wygrałem wojne,choć nie udzielałem się w
walkach.
Niewielu miało okazje i niewielu jeszcze
zdoła,
Ujrzeć Twe śliczne piersi i twarz
anioła.
Ja choć miałem ku temu sposobność,
Zawiodłem sam siebie i zawiodla moja
godność.
Byłem zakochany,żyłem jak w transie,
A jedno co zrobiłem dobrze-zaprzepaściłem
szanse!
autor
lord of underground
Dodano: 2006-08-18 15:32:02
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.