Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Stracone życie

Kiedyś byłem szczęśliwy i zadowolony.
Byłem spokojny i nigdy szalony.
Miałem dom,dziecko i rodzinę.
I mimo kłopotów radosną minę.
Czy potrafiłem to wtedy docenić?
Dziś tego nie wiem, trudno ocenić.
Choć czasem się niebo w mym domu chmurzyło.
To nie narzekałem, bo ogólnie dobrze mi było.
I dziesięć lat tak mi szybko zleciało.
Nie przypuszczałem, co się wydarzyć miało.

Pewnego razu mój świat pękł i się zawalił.
Już nie na kolana a na plecy mnie zwalił.
Dziś leżę bezsilny jak w ciężkiej chorobie.
I co ze swym życiem teraz ja zrobię.
Za mocne ciosy dostałem, za duże me rany.
Więc się poddaję przyznaję jestem przegrany.
Bo choćby słońce nade mną zaświeciło.
To nie zapomnę nigdy tego, co się wydarzyło.

autor

Pensatore

Dodano: 2006-05-28 16:35:37
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »