Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Straszna choroba

Alkoholika - przyjaciela mam.
On w smaku wódy się rozkochał,
bliski jest mi, jakoby brat,
ale już przepił własny świat.

Dziś nie wiem, co mam dalej robić,
bo mnie nie słucha pijaczyna,
czy siły jeszcze trochę wzniecić,
czy opatrzności go polecić?

Boli mnie bardzo jego dramat,
lecz czasem myślę, że już trzeba
zostawić go na pastwę losu ...
- niech się dokona wola nieba.

Ale nie można przyjaciela swego
porzucić tak okrutnie
i jeszcze trochę będę walczył,
choć o porażce myślę smutnie.

Ma córkę, chociaż córki nie ma,
żonę też ma, choć nie ma żony
i rani mnie ta myśl dotkliwa,
że tak naprawdę jest skończony.

Bo taki człowiek musi chcieć,
by ktoś mógł przyjść z pomocą,
ale on nie chce i nie potrzebuje,
- w najgorszą stronę się kieruje.

Utwór ze zbioru " Po latach "

autor

Allan Keens

Dodano: 2022-01-13 00:54:46
Ten wiersz przeczytano 1413 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Dramatyczny Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Mily Mily

Znam osobiście dwa przypadki, gdzie modlitwa
spowodowała, że alkoholik z pokaźnym stażem picia z
dnia na dzień porzucił alkohol. I nie sięga już.
Wcześniej były setki prób pomocy, z wiadomym skutkiem
po niedługim czasie.

Ale różnie to bywa.
Pozdrawiam :)

eliza eliza

Nie walcz trochę, ale do końca. Nie wolno się poddawać
przynajmniej tobie. Poradź się specjalistów.
Pozdrawiam

anna anna

to prawda- niestety, sam musi chcieć się podnieść (z
bagna alkoholizmu)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »