Strażnik zapomniany
Istnieje miejsce gdzie nie znajdzie cie
swiatlo
Istnieje przejscie przez zlo i zazdrosc
Istnieje pokoj bez zadnych nadziei
Gdzie dusze zgubione znikaja wśrod cieni
Skad pewnym byc czy trafic tam nie mamy
Gdy wkolo tylko swiat poszarpany
Jak sie uchromic gdy zamaist milosci
Dostaniesz tylko zimne dlonie w calunie
zazdrosci
Samotnosci! Tylko ty przerazasz serca
twarde
Umysly piekne, Glowy otwarte
Wiedz wiec ze w celi twojej pogardy
Kiedy sciany zaczna spadac
Stal bede zaraz za biednymi duszami
By moc im sens zycia nowy nadac
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.