Struny
W każdej chwili znajduję sekundę na
Czemu ją znajduję
Splątane myśli kończące wciąż tak samo
Kiedy brakuje mi sił
Sama je sobie odbieram
Jesteś artystą, grającym na cieniutkich
strunach.
Chcialam Ci powiedziec, że w końcu pękną,
ja pęknę.
Za dużo ćwiczysz, lecz bez celu.
Czy kiedykolwiek zagrasz te piękną
melodię?
Tę, którą bardzo pragnąłeś wykonać
wtedy, na początku...
Pamiętasz? Zapowiadała się cudownie.
Nie, chyba się łudzę.
Prawdopodobnie struny powinny znaleźć
innego artystę,
zanim całkiem zostaną zużyte.
Oby znał ten utwór.
A może nawet zagra coś wspanialszego,
choć teraz wydaje się to najmniej
możliwą
spośród wszystkich niemożliwych rzeczy.
Dla Ciebie, Bartku.
Komentarze (1)
Ciekawie.