sukienka w maki
wreszcie słońce
piękny dzień
śpiewają ptaki
zakładam sukienkę
taką w czerwone maki
w majowym deszczu
rozkwitam dla ciebie
stojąc pod parasolem szczęścia
chcę wrastać w twoje serce
z zamkniętymi oczami tańczę
w majowym deszczu
to nic że mam już swoje lata
i jeszcze odsłaniam kolana
to tak z radości
która ulecieć może
z czerwcowym wiatrem
autor
Agnieszka B.
Dodano: 2018-09-23 16:20:46
Ten wiersz przeczytano 2066 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Witaj Agnieszko.
;)
Wyobraziłem sobie całą scenę łącznie z odkrytymi
kolanami.
Bardzo obrazowo i nastrojowo, te mąki tworzą porządny
klimat.
Pozdrawiam serdecznie.
Mam nadzieję że u Ciebie wszystko już ok.
Do później. Zdrówka.
:)))
miłe sercu wspomnienie makowej wiosny :-)
Cudna taka sukienka, pozdrawiam :)
na sukience maki, w sercu maj, odkryte kolana i
uśmiech na twarzy :)))
Agnieszko, życzę miłego popołudnia
Nie ważny wiek , liczy się pogoda ducha.
Miłego poniedziałku i moc pozdrowień zostawiam.
Radosnie, ladnie.
Pozdrawiam:)
Romantycznie i zmysłowo.
Pozdrawiam.
Miłość zawsze swój urok ma,
wiek człowieka nie ma znaczenia,
ważne, że życie nadal trwa,
sukienki w maki więc nie zmieniaj.
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Zatrzymaleas wierszem Agnieszko, piekny wiersz:)
Suknia w czerwone maki - radości oznaki!
Może nie porywający, bo ztonowany wiersz - napisany
przez prryzmat lat - nie szsnastolatki, ale radosny i
piękny. Serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo ładnie i barwnie piszesz o spóźnionej miłości
i szczęściu
One nie pytają o wiek miejsce i czas i dzięki za to
Bogu bo każdy pragnie być szęśliwym i kochać z
wzajemnościa
Pozdrawiam serdecznie Agnieszko :)
Każda kobietka zasługuje na takie święto, które tu
urządziłaś. Pozdrawiam serdecznie.
ładnie radośnie o miłości i wiośnie:-)
pozdrawiam
Gramatyczny rym: ptaki/ maki chyba niekontrolowanie
się w wersy zaplątał. Masz w tekście poza tym miejsca
mało logiczne, np.: „swobodnie tańczę” - zastanawiam
się, jak wygląda nieswobodne tańczenie albo kwitnąć i
jednocześnie wrastać w kogoś - poza brakiem logiki i
nadmierną przymiotnikowością, odczuwam brak wynikania,
więc związku słowa ze słowem. Pewnie, poezjowanie może
być środkiem na uporządkowanie myśli (tzn. chaos może
być twórczy), ale niekoniecznie musi być takie
prozaicznie banalne. Pozdrawiam. ☀️