Świąteczne opowiastki
nie było klimatu ironicznego więc jest wesoły Wiersz inspirowany poezją Wielkiego Bertolda B.
Biły dzwony kochana a ja piłem od rana
W końcu w święta-świętować to ważna jest
rzecz
Na zszarzałej ulicy brudny pijak coś
krzyczy
Potem stanął pod ścianą wyjąc w nutę
niechcianą
Przecież w święta- świętować to ważna jest
rzecz
Duszę Tobie posłałem, serce w święta
zawijam
Więc świąt życzę wesołych, widzę już lepsze
dni
Pod snem z modrej jemioły, zawsze to
będziesz Ty
Placki piekę i sprzątam, po pokoju się
krzątam
W końcu w święta-świętować to ważna jest
rzecz
Dziś pracuję od rana, choć ma dusza
złamana
Już Cię nie ma od wczoraj, diabli wiedzą
gdzieś jest
A daj mi już spokój i idź sobie precz
Mieć za męża pijaka, smutna dola nijaka
Ale w święta-świętować to ważna jest
rzecz
Nie mi to oceniać w końcu mąż to jest
mąż
Więc słone łzy łykam i kocham go wciąż
I gdy gwiazda na niebie, przyprowadzi znów
Ciebie
Będę Bogu dziękować
Życzyć wesołych świąt
7.01.2009
Komentarze (7)
albowiem każde święto ma swoją magię...... człowiek
robi się taki...ludzki
hm...swietny tekst,brzmi jak piosenka,podoba mi sie
tempo wiersza,zapewne jego rytm narzucaja te
powtrzenia,a wiec tak trzymaj!:)
wiersz inspirowany treścią B.Brechta, opisuje sytuację
,która mogla się wydarzyć,ale nie musiała.Święta to
czas wybaczania ...Dobry wiersz
Ja bym nie powiedziała, że to wesołe...
Wiersz refleksyjny bo mimo nałogu męża kocha i
czeka.Czy to przyzwyczajenie czy więź?Czy tylko we
święta Dobry Pozdrawiam
Smutna rola żony, gdy w domu ma pijaka...Mimo wszystko
go kocha...jak swięta, to swiętowac.Dobry w odbiorze
wiersz
święta świętować to ważna jest rzecz...