W świątecznych smutku łzach...
Święta,czas rodzinnych spotkań,
lecz w tym roku świąt nie będzie,
przez złość ludzi
którzy nie mają serc.
Wydawałoby się,że te dni to dni radości,
ale teraz nawet drzewko
przystrojone,kolorowe,
nie cieszy jak zawsze.
Tak mi było miło jak mój tatuś,
ze łzami w oczach nie mówiąc nic,
dziękował za prezent,
Tak się cieszył,
a ja byłam w siódmym niebie.
Juz na zawsze zapamiętam,
ten czas obaw,smutku,łez,
mamy twarz i jej spojrzennie,
jak mówiła,że w tym roku prezentów nie
bedzie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.