światło myśli
pukając do drzwi czasu
przebijam się przez powietrze
i mieszkam
w samym sobie, miedzy rzęsami
potykając sie o krawędzie myśli
odbijam cień w przewodach swiatłoczułych
zatapianiem się w twych snach
powietrze pachnie koloru czarnego
w mieszkaniu czuć tylko
zapach kurzu,mgłę, prawdomówność,
medytacje na ścianach
z sekundy na sekundę
tworzymy wspólną historię
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.