ŚWIBRA WŚRÓD ZAROŚLI (ŚWIBROWANKA)
Gimnastyka dla języka, bo dzisiaj dobrze by był giętki i... Oj! Czysty :)
Śmiga Świbra* wśród zarośli,
wąską ścieżką – liczy świerszcze.
Słychać Świbry głos donośny:
„… siedem, osiem... i sześć jeszcze...”
A wiatr świszcze, gwiżdże, śpiewa –
świeże siano w świat roznosi.
Szumią liście gdzieś na drzewach,
sześćset świerszczy Świbrę prosi:
„Skończ rachunek swój świerszczowy…
Trwa w zaroślach świetny koncert
i solista – sławny słowik –
wyśpiewuje pieśń o wiośnie”.
*Świbra - jeśli nie wiesz co to, poczytaj
FRASUNEK ŚWIBRY
_
MamaCóra
Uwagi mile widziane, bo lubię czyścić swój :)
Komentarze (47)
virginio, weno - bardzo mi miło :)
język po gimnastyce, wesoło,, ciekawie i
fajnie,,,pozdrawiam :)
MC, wyczyściłaś, że aż lśni od przejrzystości, dla
mnie nic nie zostawiłaś poza przyjemnością poczytania
:)) Ciepło pozdrawiam.
nawzajem:)
Damahielu dziękuję i miłego dnia życzę :)
sens ukryty w zabawnym jak zwykle. pozdrawiam
Dziękuję Stello-Jagodo. Pozdrawiam
Z przyjemnoscia goszcze u Was MamaCora, zawsze :)
Mirabella, Zuzanna45, Zosiak, wertycha - dziękuję za
pozostawione ślady czytelnicze. Miłego dnia życzę
:))))
Sama bym poświbrowała wśród pól i łąk pełnych kwiecia
... Pozdrawiam serdecznie ;>)
Potrafisz, MC :)
Lubię tu wpadać :))
Bardzo pozytywny wiersz! można poświbrować!
Pozdrowienia dla Mamy i Cory:)
Świbrowanie cacy - pozdrawiam serd.
Witaj Bronisławo, pozdrawiam z podziękowaniami za
czytanie :)
Fajny świbrzący wiersz.
Ciekawe te Twoje wierszyki. Pozdrawiam.