Świeczka
do zobaczenia w piątek....
Życie człowieka jest
Jak ta świeczka.
Przez jakiś czas płonie,
Lecz kiedyś się wypali.
Ale jest jedna różnica-
Zgaszoną świeczkę
Można na nowo rozpalić
A zgaszonego życia-nie…
Jesienny wieczór,siedzę przy moim starym
biurku i intensywnie wpatruję się
w
płomień małej świeczki…nie jest
ciepło,lecz tenże płomyk ogrzewa
ogrzewa mój umysł…i nakazuje wylać na
papier ową refleksję…
Zepsuty Ideał
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.