Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Świergot

Ptaki oszalały - śpiewają, śpiewają.
Tylko ten świergot i nic więcej!

A ty pytasz:
Co teraz ze mną będzie?!

Nie wiem co odpowiedzieć.

Po głowie głaszczę.
W ramionach zamykam plecy, ręce. Twój ból
odciąć chcę i zabrać
(mam przecież doświadczenie),
ale nie umiem. Nie potrafię nic więcej.

Nasze dzieci z innej przestrzeni są
wszędzie. Wtulają się
pod powieki, w usta - wchodzą -
pod paznokcie.

Wędrują po skórze - w górę, w dół -
po włosach, po policzkach. Dotykają
każdego palca, wbiegają do brzucha,
płyną arteriami. W zwojach się kładą,
do snu.

Świergot
i nic więcej.

autor

cii_sza

Dodano: 2016-07-01 16:21:34
Ten wiersz przeczytano 2522 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Nieregularny Klimat Dramatyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (53)

jesionka jesionka

Podziwiam bardzo ...
Serdecznie pozdrawiam .

obywatel69 obywatel69

niesamowity, tyle mogę powiedzieć, dech zapiera,
smutny jak cholera, bardzo

anna anna

trzeba to przeżyć by zrozumieć

cii_sza cii_sza

Przeczytałam dokładnie Twój wiersz
wydaje mi się, ze masz ten potencjał:)
tylko za szybko pokazałeś wiersz.
Jest po prostu niedopracowany, ale "mówi". Tytuł
dobry, wg mnie co do treści, pełnej łez. Pozwoliłam
sobie poprawić troszkę, co nie znaczy, że musisz się z
tym zgadzac, ale błędy! trzeba poprawiać przed
publikacją:)
Natomiast o rzece i nie tylko - jest dopiero malutki
szkic. Dziś nie jestem w stanie.

Chusteczka

bezlitośnie tną łzy
każda myśl dusi w czyichś rankach
złudnymi marzeniami

ile razy mokre plamy
będą mówić cicho przez sen

dosyć zatrutego powietrza
wchłaniania cudzych bzdur
po których tylko kurz

ile razy zgasną nadzieje
utonie w mroku sumienie
będzie męczyć naiwność

pełna dziur
wykształcona szmata
i nic więcej

cii_sza cii_sza

Też piszę teraz z telefonu w pracy. Nie będę się
śmiała. Nie ma powodu. Wiersz wieczorem poprawimy i
będzie piękny:)

Czyli zadaniem literackim jak rozumiem jest napisanie
wiersza o rzece. Dobrze. Ja też napiszę. Tylko może
dziś mi się nie udać. Mam pogrzeb, ten wiersz powyżej
o tym:(
A może byśmy opublikowali razem te dwa wiersze? To
mogłoby być ciekawe. Tylko musiałbyś poczekać.
Jeśli chcesz możesz na maila.
Pozdrawiam.

Avatar Avatar

poza tematem- Roma Cii_sza proszę wybaczyć moje
zachowanie, wychodzę z założenia że te moje gnioty nie
mają racji bytu a ostatni wiersz? O ile to można tak
nazwać nie dość że z (blendami)!!! to jeszcze
poszarpany jakiś taki wyszedł pisany z telefonu.
Cii_sza wysyłam ci go jeszcze raz w oryginale to się
uśmiejesz:)))

Chusteczka
tak bezlitośnie tną te łzy
mokre od mgły
każda myśl dusi w czyjś rankach
złudnymi marzeniami

ile razy mokre plamy
będą mówić cicho, przez sen
dosyć, zatrutego powietrza
wchłania cudzych bzdur
a potem tylko kusz

ile razy zgasną nadzieje
utopi w mroku sumienie
będzie męczyć naiwność

pełna dziur
wykształcona szmata
i nic więcej

R.S 2016r

wczoraj miałem luzy i całe popołudnie do noc spędziłem
na marinie Szczecin u znajomych tak że napatrzyłem
się na tą naszą rzekę do bólu, głowę urywało od wiat i
nie tylko.
Zabieram się za zadanie literackie
Pa:)))
Robert

cii_sza cii_sza

Romuś:) dziękuję i pozdrawiam. Wiersz wciąz ulega
zmianom. Być może dziś, ostatnim.

Jesionku - dziękuję za czytanie i komentarz.

Robert, no co Ty z tym kasowaniem?:)
nie dałeś mi szansy napisania jak odbieram Twój
ostatni wiersz.
Nie kasuj proszę.

Strasznie wieje. Nie lubię takich silnych wiatrów. U
Ciebie, za rzeką pewnie też:)
A może napiszemy kiedyś razem wiersz? O tym jak
widzimy rzekę, albo jej brzegi?
To mogłoby być fajne, punkt widzenia z lewej i z
prawej strony, punkt widzenia mężczyzny i kobiety:)

Rozwiń proszę ten temat: "zadanie literackie"?:)

jesion jesion

Smakuje cierpliwością...

Roma Roma

Poprawiłaś wiersz Halinko, nadal jest bardzo dobry.
Pozdrawiam

Avatar - sorki, że u Halinki, mam pytanie gdzie się
podziewają pańskie wiersze?

cii_sza cii_sza

pytanie literackie? dobrze, ale późnym wieczorem.

też padało, była burza

miłego

Avatar Avatar

poza tematem- co by było gdyby lustro zadało pytanie a
najlepiej zadanie literackie na czwartek? całki
możliwe że będę miał luzy na dyżurze.
p.s.
strasznie pada po tej stronie rzeki czy u ciebie też.

kalokieri kalokieri

Wiem. Czytam - przecież wiesz.

Nie masz za co.
Ściskam

cii_sza cii_sza

dziekuję Małgosiu

poprawiłam, usunęłam jedną strofę, zmieniłam pierwszą
i ostatnie słowa.

Przepraszam Cię. Wkrótce napiszę.

kalokieri kalokieri

Jeszcze raz. Świetnie napisany. Każda strofa ma taką
siłę przekazu i obrazu, że brakuje "odpowiednich"
słów.
Są takie wiersze, które "zatykają" i każdy komentarz
wydaje się trywialny.
Ściskam.

cii_sza cii_sza

Dziekuję Czytelnikom

05.07 - po korekcie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »