w świetle księżyca
kroczy cicho, niezauważenie
szelest echem od ścian się odbija
spojrzała przez okno w dal
Księżniczka
budował mur obronny
by uchronić się przed jej armią
niegodziwej, co przychodzi nie w porę
Książę
kres światłości zamknął już bramy Raju
pozostali tylko
On i Ona
oboje skąpani w świetle księżyca
dla A.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.