Świt
Trudno czasem znaleźć słowa,
by opisać to, czym niebo
chce wypełnić pierwsze chwile,
gdy świt ton poddaje śpiewom.
Promień słońca wstaje lekko.
Delikatną wpływa smugą.
Zaraz po niej są następne,
zachwycając barw żeglugą.
Niebo staje się poezją,
jakąś grą miłosnej pieśni,
co potrafi tajną struną,
wyczarować czułość w treści.
Już zagrały ametysty,
szafir dopożycza głębi
a w przełęczach z fioletami,
róż z purpurą złoto nęci.
Myśl nabrzmiała pragnieniami
lekko wbiega w barw labirynt,
tylko czekać aż pąk nocy,
światłem płatki w dzień rozchyli.
Ufam, że blask roziskrzony,
nieść nam będzie uśmiech ciepły
i znajdziemy to, co ważne,
bo dzień dobro udostępni.
Maryla
Komentarze (39)
Pięknie, ciepło i kolorowo,
pozdrawiam Marylko.
Piękny poranek pragnieniem poezji...
Pozdrawiam cieplutko:)
Świt namalowany słowem i dźwiękiem. Uroczo.
Sympatyczny i przyrodniczy wiersz, a takie wiersze są
w modzie .
Cieplutki, piękny wiersz.
Dobrego dnia życzę Marylko:)
Przyłączam się do komentujących - pięknie Pozdrawiam
serdecznie Marylo
Dziękuję za miłe oceny wiersza. Dodaje to skrzydeł, do
lotu ...dalej.
Cieplutko wszystkich pozdrawiam :)
Twoje metafory sa wyborne, Marylko.
U Ciebie bede sie uczyl
poetyckiej malowniczosci. Moge?
Z uznaniem pozdrawiam :)
od świtu do zmierzchu radości życzę
Piękny wiersz Marylo:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczny, ciepły wiersz w klimacie porankowym.
Pozdrawiam :)
Dziękuję Kaczor za miłe słowa i ja mam nadzieję, że
jeszcze niejeden dzień nas zaskoczy swoim poetyckim
pejzażem.
Serdecznie pozdrawiam :)
Feeria kolorów z każdym dniem będzie co raz bogatsza.
Piękno przyrody zamknięte w poetyckich wersach.
Pozdrawiam :)
Arturze s, aby zdążyć na taki świt trzeba wyjść z domu
po piątej i gwarantuję, że do szóstej objawi się obraz
barw :) O tej porze chodziłam do pracy i wiele takich
cudów widziałam.
Serdeczności :)
Dziękuję, dziękuję odwiedzającym i dziękuję za miłe
słowa.
Cieplutko pozdrawiam niedzielnie :)