Syntymentki
Daj mi od serca pąki spojrzeń,
pąsowych niczym tamta róża,
która - suszona gdzieś w pudełku -
czasami może jeszcze wzrusza.
Podaruj bukiet zerknięć płochych -
niby niepewnych przyjęć ciepłych.
Tak na nie czekam z czułym wzrokiem,
jakbym był przed oddechem wiecznym.
W prezencie prześlij mi ukradki -
w wazonie uczuć ułożone.
Ja je dostrzegę nawet nocą
i świętem będzie taki moment.
Taki moment.
autor
Goldenretriver
Dodano: 2024-01-10 21:44:56
Ten wiersz przeczytano 533 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Bardzo liryczne kuszenie.
/jakbym/
Ujmujące rozmarzenie :)
Pozdrawiam :)
Wszystkim dziękuję za czytanie.
Pięknie. Subtelne objawy uczucia, o których mowa,
towarzyszą zwykle zakochaniu. Miłego dnia Goldenie:)
Piękny wiersz.
Cieplem wersow ogrzewacz. Cudnie. Pozdrawiam :)
Przepięknie, nietuzinkowo.
Jak zawsze, czytam z największą przyjemnością.
Pozdrawiam.
Ja ci dam zachwyt i nadzieję.
W zachwycie będziesz pławic się i
W moment rozkwitniesz, wypiękniejesz
I...
pozostaniesz przy nadziei.
Chyba każdy z nas ma takie sentymentki, ukradki... i
momenty.
Pięknie piszesz, tak ciepło - o życiu, jak o miłości.
Dobrej nocy, Poeto ;)