.....szczęsliwa...chyba....
odkryłam smak przyjażni
która przerodzić się może w coś więcej
jestem szczęśliwa że Cię znalazłam
i w końcu odważyłeś się
dotknąłeś moich ust
tak lekko i delikatnie
wiem, że się wstydziłeś troszkę
ale uwierz mi
chciałabym jeszcze raz
jeszcze raz unieść się
zatopiona w Twych objęciach
pojawiłeś się że by mnie uratować
akurat teraz gdy są walentynki
akurat dzisiaj
i juz wiem czego tak pragnę
pragne....Ciebie
moje marzenia były tak odległe
zbyt daleko błądziłam w myślach
a miałam Ciebie zawsze przy sobie
i dopiero teraz wiem co stracic mogłam
jestem szczęśliwa nareszcie....chyba....
karooo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.