SZCZĘŚLIWY POWRÓT
Figlowała pani z panem w Busku-Zdroju
trzeszczało łózko w hotelowym pokoju
Pan miał przeogromne chęci
kochać panią bez pamięci
telefon od żony nie dawał spokoju
Kiedy z Buska-Zdroju wrócił mąż do żony
nadal miał ochotę bo był niespełniony
żona faktem zaskoczona
przytuliła go do łona
po rozkoszy się popłakał był wzruszony
autor
Koncha
Dodano: 2014-05-15 00:10:06
Ten wiersz przeczytano 1645 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
wszędzie dobrze a w domu najlepiej i to z własną żoną
, oby to wszyscy mężczyźni przeczytali, pozdrawiam
Klasycznym limerykiem nie są te dwie zwrotki,a już
zakończenie całkiem beznadziejne.
ta pani nie była profesjonalna, ale tak bywa...nie ma
jak żona, wie jaki guzik przycisnąć, tylko nic za
darmo:( dobranoc:)
Świetny limeryk, no wzruszony, wszędzie dobrze a
najlepiej u zony. Cieplutko pozdrawiam i + wstawiam.
ladne limeryki pozdrawiam
Fajny limeryk
Wiesz ten płacz przypomniał mi
B.Lindę z pewnego filmu:)
Pozdrawiam
Miłego dnia życzę:)
O, kurcze:)
limeryki z kontynuacją
moje łóżko też trzeszczy
hmm, czyżby dlatego sofa i schody ...
wzruszam się i ja :)